Model SEAT-a do zadań specjalnych. Nietypowa historia polskiej Alhambry

Model SEAT-a do zadań specjalnych. Nietypowa historia polskiej Alhambry

0 przez
  • Fundacja Polskiego Zespołu Humanitarnego niesie wsparcie dla osób pokrzywdzonych w wyniku wojny w Ukrainie m.in. dzięki modelowi SEAT Alhambra z 2006 roku.
  • Według PZH fundacyjna Alhambra pokonuje około 50 tys. kilometrów rocznie.
  • Wyremontowany i odnowiony przez markę SEAT pojazd trafił z powrotem w ręce fundacji 16 lipca 2023 roku.

SEAT Alhambra to model hiszpańskiej marki, który trafił do oferty już w 1996 roku. Samochód osobowy w typie vana klasy średniej produkowany był nieprzerwanie do wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 roku. Wówczas SEAT poinformował, że produkcja modelu Alhambra nie będzie wznawiana i samochód zniknie z oferty na stałe. Mimo to, hiszpański minivan ma za sobą ciekawą historię nietypowego wykorzystywania w różnych dziedzinach i celach. Jedną z nich jest wieloletnia służba Polskiemu Zespołowi Humanitarnemu w niesieniu pomocy m.in. podczas wojny w Ukrainie.

Jak to się zaczęło?

Fundacja Polskiego Zespołu Humanitarnego została założona w 2016 roku z inicjatywy Artura Niemczyka, który już wcześniej angażował się w działania charytatywne. Od samego początku Fundacja pomaga osobom w trudnej sytuacji materialnej, poszkodowanym w wyniku wojen, katastrof naturalnych i epidemii. PZH realizuje również projekty pomocy Polonii w krajach byłego Związku Sowieckiego. Po wybuchu tzw. dużej wojny w Ukrainie w 2022 roku największa ilość wsparcia trafia do obywateli poszkodowanych w czasie trwania rosyjskiej agresji.

– Nasze działania wymagają częstej obecności w Ukrainie, a głównym środkiem transportu są samochody osobowe, którymi dysponuje Fundacja albo które grzecznościowo i bezpłatnie użyczają nam przyjaciele PZH. Trasy, które pokonują nasze pojazdy to nawet kilka tysięcy kilometrów miesięcznie, dlatego ulegają szybkiemu zużyciu. Fundacja nie dysponuje środkami, które pozwoliłyby wyposażyć nasz “park maszynowy” w nowe samochody – wyjaśnia Bożydar Pająk, działacz fundacji PZH.

Alhambra, samochód do zadań specjalnych

Jednym z fundacyjnych pojazdów jest model SEAT Alhambra z 2006 roku, który może wydawać się niepozorny, a mimo to przez lata niósł pomoc nawet w najtrudniejszych warunkach. Według PZH, samochód ten pokonywał corocznie trasę około 50 tys. km. Jednak żaden samochód nie jest niezniszczalny. Trudne warunki, tysiące kilometrów i lata użytkowania, sprawiły, że pojazd wymagał renowacji.

– Postanowiliśmy poszukać pomocy i zgłosiliśmy się do marki SEAT w Polsce. I udało się! SEAT zaproponował nam gruntowny remont samochodu, wyceniony na kwotę, której sami nie bylibyśmy w stanie ponieść. Auto przeszło solidną renowację, a już wkrótce nasz “pomocowy bolid” wyruszy w kolejną trasę – dodaje Pająk.

Zasłużona pomoc

Największym wyzwaniem okazał się fakt zakończenia produkcji modelu Alhambra niemal 3 lata wcześniej. Dodatkowo fundacja nie mogła pozwolić sobie na pokrycie kosztów związanych z zakupem części do wymiany oraz koniecznym serwisowaniem.

– W SEAT stawiamy na wartości społeczne i dlatego nie pozostajemy obojętni na inicjatywy, które są ważne dla ludzi i im służą. Dziękujemy Polskiemu Zespołowi Humanitarnemu za ich nieustające i wieloletnie niesienie pomocy najbardziej potrzebującym. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy wesprzeć te działania poprzez renowację ich fundacyjnej Alhambry. Mam nadzieję, że samochód będzie wiózł wsparcie przez kolejne długie lata – mówi Daria Zielaskiewicz, dyrektorka marek SEAT i CUPRA.

Naprawiony model SEAT-a Alhambra trafił z powrotem w ręce Polskiego Zespołu Humanitarnego 16 lipca 2023 roku, a już wkrótce wyruszy w pierwszą podróż w swojej wyremontowanej wersji, aby nieść pomoc humanitarną do obwodu chersońskiego. To tam domy mieszkańców zostały zniszczone przez powódź, w wyniku wysadzenia tamy w Nowej Kachowce, co spowodowało katastrofę ekologiczną oraz humanitarną w tym regionie.

Warto wiedzieć

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2020 roku w Polsce zarejestrowanych było niecałe 33 mln pojazdów samochodowych i ciągników, a także prawie 1,7 mln motocykli. To przyrost o niecały milion w przypadku pojazdów samochodowych i ciągników oraz o ponad 80 tys. motocykli w porównaniu z 2019 r.

Analiza rynku motoryzacyjnego, wykazała, że liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła z 24,4 mln w 2019 r. do ponad 25,1 mln w 2020 r.

Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów i stabilizacja sprzedaży, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków.

Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, dostępności magnezu, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie – efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.